Ochraniacze a owijki
Kiedy założyć ochraniacze, a kiedy wybrać owijki?
Jakiś czas temu pisaliśmy dużo o owijkach, ich rodzajach, zastosowaniach, poprawnym ułożeniu. Mamy nadzieję, że rozjaśniło kwestię, czy danego dnia je zakładać, czy nie i jak to zrobić. Pozostaje inne pytanie – czy jesteście w stanie wyjaśnić różnicę w temacie ochraniacze a owijki? Zostawmy sprawy wizualne i zajmijmy się ochroną nóg. Czas na kilka rad!
Ochraniacze a owijki – główna różnica
Podstawową różnicą jest zastosowanie owijek i ochraniaczy. Jak wspominaliśmy, owijki powinny być używane do rzeczy związanych z zabiegami wcierkowymi, a także do ochrony przed urazami mechanicznymi pod czas treningów po płaskim. Dobrze założone będą też dobrym zabezpieczeniem dla ścięgien. Więcej znajdziecie na: https://eqst.pl/owijki/. Ochraniacze natomiast nie bez powodu są twarde i sztywne. Pełnią bowiem zupełnie inne funkcje, których nie da się zastąpić owijkami. Są wyższym stopniem zabezpieczenia, a także mają lepszą wentylację, co zapobiega przegrzewaniu się nóg.
Ochraniacze – funkcje
Ochraniacze mają być oczywiście komfortowe i dopasowanie do dyscypliny, którą uprawiamy, ale po co właściwie je zakładać? Przede wszystkim chronimy nogi konia podczas skoków, przechodzenia przez drążki czy cavalettki, gdzie łatwo jest się uderzyć, a także zahaczyć nogą. Może to doprowadzić do powstania nakostniaków. Powiązana z tym jest kolejna funkcja – ochrona przed przeciążeniami. Intensywne treningi mogą powodować różne urazy mechaniczne, których można uniknąć używając właśnie ochraniaczy. Zdecydowanie nie polecam skoków bez odpowiedniego zabezpieczenia nóg, a już na pewno nie w owijkach, które mogą się rozwinąć i spowodować śmiertelny wypadek.
Ochraniacze a owijki – podsumowanie
Mam nadzieję, że wiecie już nieco więcej o różnicach między tymi dwoma typami zabezpieczeń. Przede wszystkim pamiętajcie, żeby do ćwiczeń skokowych koniecznie wybierać ochraniacze, ponieważ uchronią Waszego konia przed urazami związanymi z samym skokiem i lądowaniem, co naprawdę jest wymagającym zadaniem dla końskich stawów i ścięgien. Jeśli decydujecie się na trening po płaskim, zwłaszcza z dużą ilością ćwiczeń ujeżdżeniowych, to zakładajcie owijki, koniecznie z podkładkami.