Przerwa jesienno-zimowa
5 powodów, żeby przerwie zimowej mówić NIE!
Wielu jeźdźców zwalnia tempo od października aż do wiosny. Prędzej, czy później wita ich przerwa jesienno-zimowa. Nie da się ukryć, że treningi w zimę i jesienną zawieruchę, są dla najtwardszych. Mamy dla Was 5 powodów, które zmotywują Was do pracy!
Samopoczucie
Wszyscy wiedzą, że czas, w którym zdarza przerwa jesienno-zimowa daje się we znaki. Jest ciemno, zimno i ponuro. Mamy mnóstwo pracy, szkoły, czy zajęć na uczelni. Nic nam się nie chce. Pomaga świadomość, że w stajni czeka na nas żywa istota. Wspólny trening to świetne źródło endorfin. Nic tak nie poprawia humoru i nie odciąga od problemów, jak pozytywny wysiłek fizyczny. Zapominamy o stresach całego dnia, skupiamy się na pracy z koniem i świat od razu staje się lepszy!
Kondycja
Kolejnym powodem, żeby odgonić jesienną handrę i wsiąść na konia, jest obietnica utrzymania kondycji jeźdźca i konia. Rumaki, które nie pracują w tym okresie, trudniej zaczynają nowy sezon wiosenny. My możemy wciąż poprawiać formę i nie tracić mięśni zbudowanych w sezonie. To samo tyczy się jeźdźca, który nie jeżdżąc przez kilka miesięcy bardzo się cofa. Wiedzę macie tę samą, ale technikę? Lepiej nie mówić. Ćwiczcie więc jak najwięcej!
Tereny
Czy zdajecie sobie sprawę, jaki pięknie wyglądają ośnieżone drzewa, czy złote liście? Naprawdę świetne widoki! W sezonie ciężko jest znaleźć czas na porządny teren. Czas to nadrobić! Weźcie kumpli i jedzcie zwiedzać! Odkrywajcie nowe szlaki, przełamujcie bariery. Koniom takie podróże bardzo dobrze robią na psychikę. Odprężają i pobudzają do myślenia. Pamiętajcie, że przy dobrych warunkach atmosferycznych możecie poćwiczyć podobnie elementy jak na placu!
Atmosfera
Chcecie więcej? Jesień i zima nie muszą być takie straszne. Nie zapominajcie o swoich przyjaciołach ze stajni. Możecie nie tylko wspólnie jeździć (także w tereny), ale także imprezować! Stajenne ogniska potrafią rozgrzać nawet w najgorszą zimę. Spędzajcie czas razem. Wymieniajcie się doświadczeniami i wyluzujcie. Zostawcie problemy w domu. Organizujcie hubertusa i inne okazje do spotkań – wigilię, Mikołajki. Granicą jest tylko Wasza wyobraźnia!
Bez przerwy
Tak jak pisałam – jeśli nie istnieje przerwa jesienno-zimowa, nasze konie są w dużo lepszej formie. Nieważne, czy jeździmy w sporcie, czy nie, zawsze trzeba mieć na uwadze dobro konia. Takie rzadkie jazdy, które dodatkowo są wyczerpujące, przyczyniają się do niszczenia końskich nóg. Jeśli postanowimy nie jeździć, musimy pamiętać, żeby powroty były bardzo zrównoważone i stopniowe. Oznacza to, że nie trenując w zimę, będziemy nadrabiać zaległości na wiosnę. Naprawdę tego chcecie? Co roku marnować tyle czasu na spełnianie marzeń?