Trzy razy na tak!

Idealna waga naszego rumaka potrafi spędzić sen z powiek. W zależności od sezonu i pory roku, borykamy się z różnymi problemami. Bardzo często dotyczą one spadku masy ciała. Jest na to rozwiązanie! Wysłodki buraczane niemelasowane! Na tym plusy się nie kończą.

1. Wysłodki na przytycie

Tak jak wspomniałam – wysłodki są tanią i zdrową, bogatą we włókno opcją na przytycie konia. Worek 30kg kupicie już od 30zł – jeśli tylko nie zależy Wam na ładnym opakowaniu. Są one produktem ubocznym przy produkcji z buraków cukrowych. Zaczynamy od małej dawki ok. garstki na posiłek i stopniowo zwiększamy nawet do kilograma suchych granulek na raz. Bardzo ważne jest przygotowanie ich wcześniej, ponieważ musimy zalać je najlepiej wrzątkiem, ale zimna woda też sobie poradzi, z tym, że potrzebuje więcej czasu. Wysłodki mocno pęcznieją, więc nie wsadzajcie ich do małego wiaderka, bo po prostu Wam wypadną. Karmienie nimi może zająć nawet 3-4 miesiące, żeby zdobyć odpowiednią wagę, ale dzięki temu, koń nie chudnie po ich odstawieniu.

2. Wysłodki na zmniejszenie paszy treściwej – owsa

Nie wszyscy wiedzą, że owies wcale nie jest idealnym posiłkiem dla koni. Oczywiście, one się z nami nie zgodzą, ale zdrowotnie i energetycznie nie zajmuje pierwszego miejsca. Owies zawiera cukry proste, więc podawany w dużych ilościach bez pokrycia w odpowiednim treningu, może doprowadzić do ochwatu, a tym samym również do rotacji kopyt itp. Co więcej, jest on podobny do podawania koniom czekolady, da energię, ale na krótką metę. Znacznie zdrowiej jest zmniejszać go, gdy koń nie pracuje. Dobre rozwiązanie stanowi uzupełnienie paszy treściwej właśnie wysłodkami. Dzięki temu, koń nam nie schudnie i będzie miał energię wolno uwalnianą.  Skończy się czas bezmyślnej głupawki.

3. Wysłodki jako uzupełnienie siana

W niektórych stajniach konie dostają niedużo siana lub jest ono słabej jakości. Odbija się to na ich zapotrzebowaniu we włókno. Tak samo łatwo tracą wagę przy skończeniu sezonu pastwiskowego, ponieważ nagle mają mniej pożywienia. Nie ma okazji, żeby czegoś podskubać. Wysłodki pozwolą złagodzić przejście na zimowy tryb żywienia. W razie potrzeby można wspomagać nimi konia przez najgorsze miesiące mrozu.